maj 01 2003

juz w domu.....


Komentarze: 1

Kilka dni temu wrocilam z Poznania. Nie mialam czasu zeby tu cos naskrobac.

Wrocilam do P. rozradowana i zakochana w nim po uszy. A teraz jest inaczej. Wczoraj spedzilismy cale popoludnie razem i mialam go juz troche dosyc. Moze przestane sie faszerowac pigulkami to mi sie odmieni i bedzie tak jak kiedys..?

Poza tym to nudy.... Mam mnostwo roboty, midkroekonomia mnie przeraza. Ale juz koncze i biore sie za nauke.

Ania nam dzisiaj zrobi spaghetti... Ona jest kochana....

leleo : :
buy essay
13 stycznia 2012, 18:36
Dzięki za ciekawe publikacji

Dodaj komentarz